
Cthulhu: Death May Die
Kolejna bardzo udana gra umieszczona w uniwersum stworzonym przez H. P. Lovecrtaft’a – tym razem mamy do czynienia z czymś na kształt taktycznej przygodówki.
Pierwszy kontakt z grą jest bardzo pozytywny. W dużym pudle mieści się sporo figurek wysokiej jakości, kilka jest naprawdę dużych – szczególnie wyróżniają się figurki Przedwiecznych, z którymi będziemy walczyć.
Przed każdą sesją wybieramy, który z Przedwiecznych będzie naszym głównym przeciwnikiem – w podstawce mamy do wyboru Cthulu lub Hastura. Determinuje to rodzaj ich pomniejszych popleczników, którzy będą się snuć po planszy i uprzykrzać nam życie, ale także każdy z głównych antagonistów wprowadza różne efekty.
Kolejnym krokiem jest wybór jednego z sześciu scenariuszy i ułożenie planszy zgodnie z opisem. Na koniec najważniejsza rzecz, czyli wybór naszego bohatera – do wyboru jest kilkanaście zróżnicowanych postaci, każda z własną, nie za długą historia umieszczoną na odwrocie każdej planszetki postaci. Każdy z badaczy posiada 3 umiejętności, które można rozwijać według własnego uznania, a które determinują nasz styl gry. Dodatkowo, w trakcie rozgrywki można zdobywać różne przedmioty lub towarzyszy, którzy dają własne, bonusowe efekty.
Wizualnie gra prezentuje się pięknie. Mamy do czynienia z dużą ilością plastiku, figurki cechują się sporym stopniem szczegółowości. Grafiki na modułowo układanej planszy są bardzo klimatyczne i pomagają wczuć się w klimat zagrożenia.
Jeśli chodzi o trudność, gra jest zdecydowanie łatwiejsza np. od Eldritch Horror. Poziom trudności określiłbym ogólnie jako średni, nie jest trudno wygrać scenariusz, ale też wyczuwalne jest zagrożenie porażką. Jest też dużo bardziej taktyczna i szybsza, tury graczy odbywają się płynnie i sprawnie. Wynika to też z faktu, że w Cthulu DMD jest dość mało tekstu do czytania, a dużo walki i taktycznej rozgrywki.

plusy ++++++
+ wspaniałe figurki w dużej ilości
+ generalnie oprawa graficzna, składająca się na efekt WOW
+ można stopniować trudność poszczególnych scenariuszy min. poprzez wybór przedwiecznego
+ łatwe zasady, szybkie tury graczy
+ duża ilość zróżnicowanych postaci
+ każdy scenariusz to unikalna plansza, przedmioty i wydarzenia
+ praktyczna i ładna wypraska
+ bardzo przyjemny dungeon crawler, osadzony w klimacie powieści Lovecraft’a

minusy --
- wydaje się, że scenariuszy mogłoby być więcej
- dla wyjadaczy może okazać się zbyt łatwa
- po rozegraniu sześciu gier (w pudełku jest sześć scenariuszy), pozostaje nam tylko niewielka modyfikacja różnorodnością gier (można grać różnymi badaczami, przeciwko jednemu z dwóch dostępnych Przedwiecznych)
Infos courtesy of boardgamegeek.com. More Infos.
Warto sprawdzić:

Endeavor - Wiek Żagli

Starcadia Quest
Może Ci się spodobać

Brzdęk w kosmosie
18 czerwca, 2020
Starcadia Quest
16 września, 2020