Podwodne miasta
Podwodne miasta to przedstawiciel cięższych gier, spod znaku zerowej losowości, sporej liczby decyzji do podjęcia oraz wielu sposobów osiągnięcia zwycięstwa. Autor, Vladimir Suchy, zmieścił elegancką grę w niezbyt dużym dużym pudełku.
O co tutaj chodzi?
Ale od początku. W przyszłości niestety, zapewne w wyniku działalności dewastującej środowisko naturalne, ludzkość została zmuszona do poszukiwania szansy na przetrwanie w podmorskich głębinach. Technologia pozwala na budowę skomplikowanych systemów podtrzymywania życia – pod wodą powstają tętniące życiem miasta. Jako budowniczowie różnego rodzaju konstrukcji, możemy ocalić ludzkość przez zagładą.
Mechanika
Podwodne miasta składają się z trzech dużych er, podzielonych na kilka mniejszych rund – w rundzie natomiast każdy gracz może wykonać do trzech akcji na planszy głównej. Na koniec każdej ery następuje faza produkcji, podczas której nasze farmy wyprodukują dla nas algi, drogi dadzą nam punkty itd. Na końcu ostatniej fazy produkcji podliczamy punkty zwycięstwa i cieszymy się z wygranej bądź zastanawiamy się, jak wygrać w następnej partii. 🙂
No właśnie, budynki i konstrukcje. W trakcie gry będziemy mieli możliwość stawiania różnego rodzaju budowli, takich jak laboratoria, farmy alg, miasta i jeszcze kilka innych. Co ciekawe, ważną rolę pełnią łączące poszczególne konstrukcje drogi – umożliwiają korpoludkom zatrudnionym np. w naszych laboratoriach na połączenie z naszym początkowym miastem, a tym samym dostarczanie określonych dóbr w fazie produkcji. Wszystkie te budowle gracze wznoszą na swoich indywidualnych planszetkach. Mało tego, każda z konstrukcji może zostać ulepszona, przynosząc więcej korzyści w przyszłości.
Po co nam plansza główna? Otóż mając w swej turze trzy akcje – wykonywane naprzemiennie z pozostałymi graczami – mamy możliwość zablokowania swym znacznikiem jednego z dostępnych pól akcji, i tym samym wykonanie czynności na tym polu dostępnych. Czynności te sterują całą grą, pozwalając na budowanie, wymienianie kart, zdobywanie surowców etc. I tu pojawia się ciekawy element, otóż blokując jakieś pole akcji, musimy zagrać jakąś kartę z ręki. Jeżeli kolor karty pokrywa się z kolorem pola akcji, możemy wykorzystać dodatkowo akcję z karty, zgodnie z jej treścią. Jeżeli zdecydujemy się na wyłożenie z ręki karty koloru innego niż kolor pola akcji, kartę tę po prostu tracimy – ale akcję z pola nadal wykonujemy.
Budujemy, budujemy
Gra się naprawdę fantastycznie. Jest bardzo dużo możliwości, które dają głównie karty dostępne na ręce. Pola na planszy są sprytnie pomyślane, bardzo ciekawe jest kombinowanie, aby kolor zagranej karty zgadzał się z kolorem zajmowanego pola akcji. Sieć budowli na planszetce gracza ładnie się rozrasta sukcesywnie w miarę upływu kolejnych rund, jak na ciężkie euro w Podwodnych Miastach da się wyczuć klimat budowania rozległych osiedli produkujących dla nas różne przydatne rzeczy. Zbudowany przez gracza silniczek w każdej fazie produkcji pozytywnie nas zaskakuje ilością zasobów, które za chwilę jednak szybko znikają.
Podwodne Miasta to bardzo dobra pozycja, warto ją wspierać także z innego powodu. Autor, Vladimir Suchy, założył z żoną własne, małe wydawnictwo – w zamierzeniu ma ono wydawać gry projektowane właśnie Suchego. Stąd widać pewne niedociągnięcia wydawnicze, takie jak np. planszetki graczy, które mogłyby być solidniej wykonane, czy pionki symbolizujące budowle – kładąc je na sobie, mogą się ześlizgiwać. Ale w skali całości to są zaledwie drobnostki 🙂
plusy ++++++
+ skomplikowana, bardzo satysfakcjonująca rozgrywka
+ oprócz przyswojenia kilku zasad ogólnych, wszystko jest napisane na kartach, pod tym kątem przypominając Terraformację Marsa
+ dostępna wersja polska
+ świetnie oddane budowanie silniczka,
+ nieustanne kombinowanie i budowanie "combosów"
+ udana inicjatywa nowego wydawnictwa na rynku, a takie zawsze warto wspierać
+ zaimplementowany tryb solo
minusy --
- jednak dość dużo zasad do opanowania, dla zaawansowanych graczy jednak nie będzie to problem
- planszetki graczy mogłyby być solidniejsze
- przy grze 4-osobowej może zdarzyć się sytuacja, w której zabraknie znaczników surowców
- nie jest wybitnie połączona z klimatem, choć niewątpliwie estetycznie wydana
Infos courtesy of boardgamegeek.com. More Infos.
komentarze 2
Pingback:
Pingback: